Ślepe uliczki, brak wskazań wolnych miejsc i zły rozkład pięter względem wjazdu. Takie ma największe mankamenty parking przy Okopowej w Gdańsku. Jego budowa została sfinansowana ze środków publicznych.
Postanowiłem wybrać się na Stare Przedmieście by sprawdzić, jak funkcjonuje parking przy Okopowej w Gdańsku. Przypomnę na wstępie, że niedawno otwarty parking kubaturowy powstał jako część inwestycji budowy wiaduktu Biskupia Górka. Liczy cztery kondygnacje, na których kierowcy mogą parkować swoje samochody:
- kondygnacja „0” – 125 miejsc;
- kondygnacja „1” – 118 miejsc;
- Kondygnacja „2” – 63 miejsca;
- kondygnacja „3” – 72 miejsca.
Spośród miejsc na kondygnacji „1” 15 to miejsca wyznaczone dla osób niepełnosprawnych. Na kondygnację „0” obowiązuje zakaz wjazdu pojazdów zasilanych gazem LPG.
Wjazd i wyjazd z parkingu odbywa się od strony Urzędu Wojewódzkiego i Marszałkowskiego przy ul. Okopowej 21/27. Na parking mogą wjeżdżać samochody osobowe do 1,8 metra wysokości, o czym informuje oznakowanie umieszczone na wjeździe.
Czytaj też: Nowy parking na Okopowej w Gdańsku dla urzędników, czy petentów?
Parking przy Okopowej w Gdańsku. Co jest nie tak?
Projekty parkingów należy tak przygotowywać, by kierowcy poruszali się po nim jak najkrócej. Niestety w przypadku nowego parkingu tak nie jest. Kierowcy wjeżdżają do obiektu na poziom "1". Tymczasem w prawidłowo zaprojektowanym parkingu powinni zaczynać poszukiwania miejsca od poziomu "0" - najniższego. Naturalnym jest, że kierowca wjeżdżając na parking kubaturowy zawsze porusza się do góry.
Przy ul. Okopowej kierowca, po wjechaniu na najwyższe piętro "3" i nie znalezieniu wolnego miejsca postojowego, postanowi zjechać na najniższą kondygnację, na której jeszcze nie był, czyli "0". To może powodować wzmożony ruch na samym parkingu. Znalezienie wolnego miejsca staje się mało ekonomiczne. Na dodatek poziom "0" ma najwięcej miejsc postojowych, więc zachęta do zjeżdżania z najwyższej kondygnacji będzie spora.
To jest pierwsza rzecz negatywna. Druga rzecz, o której zapomniano, dotyczy oznakowania wolnych miejsc. Dokładnie chodzi o lampki podczepione do sufitu, wskazujące kolorem zielonym możliwość zaparkowania pojazdu. Zresztą na wjeździe do obiektu, jak i na okolicznych drogach brakuje znaków elektronicznych prezentujących dostępne miejsca na nowym parkingu kubaturowym.
Mam nadzieję, że te niedopatrzenia uda się szybko usunąć, a całą powstałą elektronikę podpiąć pod system sterowania ruchem Tristar.
Kliknij, by zobaczyć lokalizację nowego parkingu na Mapie Google.
Ślepe uliczki w nowym parkingu
Idealnym parkingiem kubaturowym jest taki, który ma kształt prostokąta, a kierowcy w poszukiwaniu miejsc postojowych na każdym piętrze mogą poruszać w jednym kierunku, po okręgu i w sposób przeciwny do wskazówek zegara - chodzi o to by odwzorować w pewnym sensie ruch prawostronny. Idealnym tego przykładem jest parking w Forum Gdańsk, a zaprzeczeniem położony we Wrzeszczu parking w Galerii Bałtyckiej, gdzie kierowcy jeżdżą jak chcą.
Na parkingu przy ul. Okopowej jest podobnie jak właśnie w Galerii Bałtyckiej. Można jechać jak się chce. Do tego pojawią się tzw. ślepe uliczki. To wynika z tego, że obiekt dostosowano tak, by zachować odkryty w sąsiedztwie bastion dawnych fortyfikacji obronnych miasta. Takie zakamarki powodują, że musimy się wycofywać samochodem, gdy nie znajdziemy miejsca postojowego, a to dla wielu kierowców może stanowić duży dyskomfort w parkowaniu.
Minimalistyczny parking przy Okopowej w Gdańsku
Nie licząc "ozdobnej" elewacji i windy w klatce schodowej, a także drobnych elementów zieleni, obiekt jest surowy. I dobrze - obniża to jego koszty utrzymania. Na posadzce zastosowano powierzchnię antypoślizgową. Klatki schodowe są nieotynkowane (widać beton), a zamiast poręczy mają stalową siatkę ochronną.
Nie ma tam "wodotrysków", choć można było pomyśleć o miejscu na ręczną myjnię samochodową. To byłby taki fragment na dodatkową komercjalizację i uatrakcyjnienie samego parkingu.
Jakie są pozytyw nowego parkingu?
Największym atutem tego obiektu jest jego lokalizacja - niemal ścisłe centrum Gdańska. To był potrzebny parking, choć pewnie wielu widziałoby tutaj zieleń, a nawet park. Obiekt znajduje się w bliskim sąsiedztwie Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Do tego można z parkingu korzystać non-stop - 24 godziny i 7 dni w tygodniu. Porusza się tam ochrona, choć pracownicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo powinni czasem zaglądać na klatki schodowe. Znalazłem tam dwie butelki piwa, co wskazywałoby na to, że to idealne miejsce na spotkanie towarzyskie.
"Trójka z plusem"
Tak jak w tytule. Obiekt oceniam na "trójkę z plusem". Spod oceny wyłączyłem kwestie opłat, ponieważ nie wiemy ile będzie wynosić godzina postoju. Obawiam się, że ocena wtedy jeszcze trochę spadnie. Z punktu widzenia kierowcy obiekt jest chaotyczny i przy dużym obłożeniu poszukiwanie miejsca postojowego będzie kosztować go sporo nerwów.
Na koniec jeszcze jedno. Parking, choć działa 10 dni, jeszcze się nie przyjął. Na tyłach Urzędu Marszałkowskiego wciąż więcej osób woli niszczyć zieleń niż zaparkować auto w nowym obiekcie.