Zgoda na wycinkę drzew w Parku im. Steffensów w Gdańsku to duży błąd prezydenta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Nie chodzi mi tu o "pieczętowanie" niszczenia terenów zielonych, bo to z natury jest barbarzyństwem. Mam tu na myśli podkopywanie zaufania do urzędu, którego pracę prezydent Gdańska sama podobno nadzoruje. Afera parkowa kładzie się cieniem na magistracie.
Po krótce tylko przypomnę, że w lutym tego roku władze Gdańska wydały zgodę na wycinkę jedenastu 100-letnich drzew w Parku im. Steffensów. Deweloper planuje, w sąsiedztwie parku i wyciętych już drzew, budowę apartamentowców. W sobotę 13 marca 2021 r. inwestor postanowił rozprawić się na zawsze z drzewami. Na szczęście na wycinkę zareagował Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, czyli Igor Strzok.. Miał ku temu podstawy, bo dużo wcześniej postanowił o wszczęciu procedury wpisania wspomnianego parku do rejestru zabytków. Zaznaczę, że w takiej sytuacji nie można prowadzić m.in. wycinki drzew.
Czytaj też: Zakopane. Trudno mi się solidaryzować z tłumem
Co jednak budzi moje największe zdumienie w sprawie, którą spokojnie można nazwać jako Afera Parkowa? Fakt, że magistrat bezrefleksyjnie tłumaczy się, że nie musiał informować inwestora o procedurze wpisu terenu do rejestru zabytków.
Takie działanie, a może nawet w tej sytuacji zaniechanie poważnie podważa zaufanie do magistratu. Czy jeśli jutro wystąpię o decyzję zezwalającą na budowę, to czy urząd nie będzie szykował dla mnie niespodzianek w postaci jakiegoś "przemilczanego" postępowania choćby ws. ochrony zabytków?
Pójdźmy dalej. Jeśli dostanę decyzję o wymiarze podatku, to czy teraz mam dzwonić do urzędu, by potwierdzić zawarte w nim kwoty? A nuż się okaże, że opłata jest wyższa i komornik narobi mi wstydu u mojego pracodawcy wchodząc na moją pensję.
A może za chwilę się okaże, że kartonik prawa jazdy może być uznany przez policjanta za wątpliwy dokument uprawniający do kierowania pojazdów, bo został wydany przez prezydenta?
Takie sytuacje można mnożyć bez końca.
Brak informacji w wydanej decyzji o wycięciu drzew w trwającym postępowaniu ws. wpisu do rejestru zabytków to naruszenie art. 8 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, czyli zasady pogłębiania zaufania obywatela do władzy publicznej.
§ 1. Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej, kierując się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania
Ponadto, prezydent Dulkiewicz osobiście wstrzymała wycinkę wspomnianych (w zasadzie już wyciętych) drzew. Tym samym przypieczętowała błąd magistratu z lutego br. dotyczący wydania decyzji o wycince. Miasto w oświadczeniach i tłumaczeniach nie dostrzega swoich błędów. Przekonuje, że to deweloper powinien orientować się w sytuacji prawnej swojej działki. Dlaczego w takim razie prezydent wstrzymuje wycinkę, skoro nie widz w nim problemu?