Chiny zakończyły blokadę Wuhan, czyli miasta, w którym po raz pierwszy pojawił się koronawirus. To także potężny symbol pandemii, która zabiła dziesiątki tysięcy ludzi. Wirus wstrząsnął globalną gospodarką i wywrócił codzienne życie wielu tysięcy ludzi. Jak wygląda Wuhan po pandemii koronawirusa?
Chińskie miasto położone nad rzeką Jangcy otworzyło się ponownie po ponad 10 tygodniach kwarantanny. Jest miejscem, którego powrót będzie obserwowany na całym świecie w celu uzyskania lekcji na temat tego, jak populacja przechodzi przez ból i klęskę po tak ogromnej skali epidemii.
W Wuhan choroba i śmierć dotknęły wiele tysięcy istnień ludzkich, naznaczając ich traumą, która może trwać przez dziesięciolecia. Pod koniec stycznia chińskie władze zamknęły Wuhan z 11 milionami ludzi, w szalonej próbie ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii.
Czytaj też: Gdy pandemia koronawirusa minie, granice państw dalej będą zamknięte?
Trudny powrót do życia. Wuhan po pandemii koronawirusa
Prześledziłem dzienniki, by sprawdzić jak wraca do "normy" życie w chińskim Wuhan.
Okazuje się, że w mieście obowiązują nadal surowe zasady dotyczące osób fizycznych i firm, by zapobiec ponownemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Urzędnicy wzywają wszystkich do pozostania w domu tak często, jak to jest tylko możliwe. Szkoły są nadal zamknięte.
- Każdego dnia ludzie próbują "uciec" z domów. Gdy miasto stopniowo zaczęło znosić blokadę, niektórzy nie mogli już dłużej czekać. Jeden z moich kolegów z klasy zrobił mnóstwo zdjęć otaczającej nas przyrody. Inni zamieszczali zdjęcia swoich biur, a nawet tylko kawę kupioną w Starbucks, czy McDonaldzie. Są szczęśliwi i postrzegają to jako początek naszego powrotu do normalności - opowiada Yu Wong dla The Guardian.
- Wychodząc na zewnątrz, widząc miasto powracające do życia, znów słysząc jego hałas, czuje się dziwnie. Niektórzy z moich przyjaciół czują to samo. Z jednej strony chcą wrócić do normalnego życia. Z drugiej strony trudno jest cofnąć się tak nagle po przystosowaniu się do życia w czasie pandemii - dodaje Yu Wong.
Starsi mieszkańcy zaczęli ponownie gromadzić się w małych grupach, aby porozmawiać lub pograć w chińskie szachy. Dzieci są rzadszym widokiem i zawsze wydają się być uważnie obserwowane przez rodziców.
Ponownie uruchomiono autobusy publiczne i system metra, choć często podróżuje nimi niewielu pasażerów.
Czytaj też: Pandemia koronawirusa zaszkodzi naszemu zdrowiu psychicznemu

Wuhan po pandemii koronawirusa (canva.com)
Obawy o drugą falę pandemii
Wszystko wskazuje, że powrót do normalności w Wuhan to będzie powolny i bolesny proces. Szok po epidemii wciąż trwa, a obawy przed drugą falą wirusów uniemożliwiają przedsiębiorstwom wznowienie pełnej działalności.
- Naszym celem na 2020 r. jest przetrwanie w zdrowiu - powiedziała dla hindustantimes.com 33-letnia Ma Renren, która prowadzi małą agencję marketingową. - Po drugie, nasze firmy muszą przetrwać - dodaje.
45-letni Liu dużo słyszał o polityce rządowej mającej pomóc małym przedsiębiorstwom. Ale nie sądzi, by w najbliższym czasie były mu dostępne.
- Nawet jeśli władze zezwalają ludziom na opuszczenie Wuhan, Liu powiedział dla New York Times, że jego własne sąsiedztwo ostatnio zaostrzyło ograniczenia dotyczące przemieszczania się mieszkańców.

Puste ulice w Wuhan. (canva.com)
Koniec izolacji
Sklepy i centra handlowe powoli się otwierają - choć ze ścisłymi ograniczeniami dotyczącymi liczby osób wpuszczanych do środka.
Ostateczne ograniczenia uniemożliwiające opuszczenie miasta zostaną zniesione 8 kwietnia. Jednak i tak inne kraje w regionie Azji i Pacyfiku zaostrzają swoje zasady.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.