Historia Natalii Nitek-Płażyńskiej musiała wstrząsnąć internetem - skrzywdzona przez sąd młoda kobieta walcząca o dobre imię Polaków. Żona polskiego posła musi zapłacić 10 tysięcy złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a także przeprosić obywatela Niemiec, czyli Hansa G. za to, że naruszyła jego prywatność upubliczniając jego haniebne słowa o Polakach. Lepszej promocji - wzmocnienia wizerunku - nie można sobie wymarzyć.
– Obie strony postąpiły w sposób niegodny, który podważa podstawowe wartości, na których opiera się demokratyczne społeczeństwo: pozwany nie umiejąc zapanować nad swoimi emocjami wielokrotnie dawał im upust odwołując się do wyjątkowo negatywnych i szkodliwych stereotypów na temat osób narodowości polskiej, wypowiadając się o nich poniżająco i pogardliwie, nie bacząc, że są to osoby, z którymi na co dzień współpracuje, powódka natomiast przez kilka miesięcy, w sposób zaplanowany nadużywała naturalnego zachowania, jakim każdy człowiek obdarza swojego rozmówcę i zaufania, jakie żywi przełożony względem swojego pracownika. Aprobata takiego postępowania, zarówno powódki, jak i pozwanego wyklucza szczerą i efektywną komunikację, a z kolei bez takiej komunikacji trudno budować jakąkolwiek wspólnotę – tak uzasadniała przewodnicząca kolegium sędziowskiego Małgorzata Zwierzyńska.
Gdański Sąd Apelacyjny stwierdził, że Hans G. ma zapłacić 10 tys. zł zamiast 50 tys. zł jak orzekł sąd pierwszej instancji na Muzeum w Piaśnicy, a Natalia Nitek-Płażyńska musi nie tylko przeprosić Niemca, ale także wpłacić 10 tys. zł na WOŚP.
Czytaj też: Rozpędza się “totalna” walka o głosy w mediach społecznościowych. Krok do kolejnych kryzysów
Ostra reakcja na wyrok sądu dla Natalii Nitek-Płażyńskiej
Rozstrzygnięcie w drugiej instancji wspomnianej sprawy wywołało falę komentarzy w sieci.
Sprawa Natalii Nitek-Płażyńskiej w Gdańsku to jakieś totalne horrendum. Serio, sądy w III RP są do zaorania! Cytując W. Cejrowskiego: "WSZYSCY WON"! Ten wyrok po prostu nie mieści mi się w głowie! Kasto, OSTRO przegiełaś i mam nadzieję, że naród Polski NIGDY Wam tego nie daruje!
— Marcin Rola 🇵🇱 (@MarcinRola89) March 4, 2020
#Wiadomości | Sąd w Gdańsku zdecydował, że Natalia Nitek-Płażyńska musi przeprosić Hansa G. za to, że go nagrywała. Polka wytoczyła niemieckiemu pracodawcy proces, bo ten mówił, że jest hitlerowcem i chciałby zabić wszystkich Polaków. Hans G. także ma przeprosić za swoje słowa. pic.twitter.com/fXAKCqHaV7
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) March 4, 2020
🔴Sędzia Małgorzata Zwierzyńska skazała ofiarę rasizmu i mobbingu, aby przepraszała swojego oprawcę i zapłaciła karę 🔴
Polecam cytat:
"Nie kwalifikujesz się nawet do sądu dla ludożerców, buszmenie. W moich oczach jesteś nędznym gadem, omyłkowo tylko nazywanym człowiekiem". pic.twitter.com/WF9ymwmWQo
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) March 5, 2020
"W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem, aniżeli poczucie prywatności tego Niemca", skomentowała sama Nitek Płażyńska
Wyrok sądu dla Natalii Nitek-Płażyńskiej jak paliwo lotnicze
Mnie jednak najbardziej interesuje w tej sytuacji promocja samej Natalii Nitek-Płażyńskiej. Lepszego prezentu nie mogła otrzymać. Młoda kobieta, kiedy nie znała się jeszcze ze swoim mężem Kacprem Płażyńskim, usłyszała, jak niemiecki biznesmen Hans G. o Polakach mówił, że są "cwelami i idiotami", o sobie - że jest hitlerowcem.
Ujawnienie tej sprawy w mediach niewątpliwie zapewnia rozpoznawalność młodej działaczce PiS. Stąd też mowa o prezencie. Jej wizerunek zyskuje i to w całkiem sporym tempie na rozpoznawalności. Zasięgi w mediach społecznościowych po środowym wyroku były ogromne.
Jaki to wizerunek? Przede wszystkim patriotki i odważnej kobiety. Nie boi się walczyć o dobre imię Polaków, ryzykując przy tym swoją karierę zawodową i narażając się przy tym na falę hejtu i ostracyzm.
Środowy wyrok to tylko pewien etap w tej promocji. Młoda Polka planuje wnieść wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego w Warszawie. Jest on wplątany w spór z rządzącymi. Wspomniany wniosek może okazać się wodą na koła młyńskie przy zmianach w najwyższych strukturach sędziowskich.
Jeśli wniosek o kasację nie zostanie uwzględniony to Natalia Nitek-Płażyńska będzie symbolem dla środowiska, które domaga się zmian w sądownictwie. Zatem najciekawsze jeszcze przed nami.
Na koniec mała uwaga. Trzeba jednak uważać, by tego wizerunku nie przegrzać.
Czytaj też: Wszystkie te słuszne apele o pokój i pojednanie…